Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
ewka jezeli mieszkacie wpolnie tzn mieszkaliscie czyli w konkubinacie to jako konkubina(jak ja kocham to okreslenie) mozesz i to bez dwoch zdan
Offline
Użytkownik
ja sie tylko pytam jakim cudem? Jako konkubina możesz gdyż jesteś jego bliską osobą. Po jakś cholere w ogole dzwonisz i sie pytasz?
chcesz zapłącić, wiec bierzesz nr karty dłużnika, sygn. akt idziesz do kasy sądu i wpłacasz.
jesli nie masz powyższych danych wpłacasz mu pieniadze na wypiske (plus pieniadze które muszą iść na żelazną kase) a on z wypiski wpłaca na grzywne.
po co sobie utrudniać życie?!
Offline
Użytkownik
komornik zajmuje tylko środki pozostające do dyspozycji skazanego na wypisce, najpierw ZK pobiera pieniadze na żelazną kase i dopiero ta kwota która zostanie jest mozliwa do egzekucji, ale tylko powyżej 10 % sredniego wynagrodzenia. tym samym wpłącić można de facto przeszło 500 zł.
mozna to podzielić bez problemu na kilka wpłat, jedną od razu wysyła na sąd, drugą sie wpłąca na wypiske.
ale znacznie prościej jest udać sie do sądu i wpłacic w kasie sądu lu zwyczajnie DOKONAĆ PRZELEWU na konto danego sądu. syng akt i i nr karty dłużnika gosc sam sobie wezmie od wychowka albo ma stosowne papiery przy sobie.
Offline
Użytkownik
nie wiem o co pytasz. jesli pytasz o to ile masz zapłacic to na podstawie wyroku to stwierdzisz
jeden dzien puchy = 2 stawki grzywny
przykłąd - wyrok był 50 stawek po 20 zł
1 dzien puchy równa = 40 zł (2 x 20 zł)
wychowek mu to powie bo ma w papierach
Offline
Użytkownik
Ewa nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli...
Recydywa można wpłacić 380 zł, nie 500zł. Wszystko powyżej 380 idzie na poczet egzekucji.
Więcej w wątku o żelaznej kasie http://zamuramizk.pun.pl/viewtopic.php?id=374
Offline
Użytkownik
tego samego dnia pod warunkiem ze on sam to wpłaci z wypiski,
wpłacając przelewem nie wyjdzie tego samego dnia.
wpłącając w kasie sądu nie wiem czy go wypuszczą tego samego dnia. jelsi nie to następnego dnia wyjdzie.
ale to sie juz dowiesz sama np. w sądzie i nie mow ze jestes narzeczona lecz KONKUBINA
Offline
Ewka na pewno wpłacając w zakładzie wyjdzie tego samego dnia, jeśli wpłacisz w sądzie, to też powinien być tym bardziej zwolniony, chyba, że późno to wpłacisz, na koniec dnia, więc najlepiej z rana.
Wysokość stawki dziennej ustalana jest indywidualnie w wyroku, przy czym nie może być ona niższa niż 10 zł bodajże, jak dobrze pamiętam.
Offline
Użytkownik
Gosiaa napisał:
Ewka na pewno wpłacając w zakładzie wyjdzie tego samego dnia, jeśli wpłacisz w sądzie, to też powinien być tym bardziej zwolniony, chyba, że późno to wpłacisz, na koniec dnia, więc najlepiej z rana.
Wysokość stawki dziennej ustalana jest indywidualnie w wyroku, przy czym nie może być ona niższa niż 10 zł bodajże, jak dobrze pamiętam.
problem w tym że w dawna nie można wpłacać "na bramie" ZK. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach w aresztach śledczych (kogos zawijają z ulicy i w sieczkarniku podczas przyjęcia jest zapytanie czy ma kto za niego w tym samym dniu wpłącić pieniadze "na bramie" jesli nie to uruchamiana jest cała procedura przyjecia do AS/ZK - badania, rozmowy etc.
W kolejnych dniach nie można już płacić w zakłądzie , jedynie poprzez wypiske.
Offline
Recydywa no ciekawe od jak dawna..? Troszkę przydałoby Ci się zaktualizować informacje - ja z tematem jestem na czasie i sam dyr proponował, że lepiej wpłacić w zakładzie.. Zaznaczę dla pewności - nie było to 2 lata temu, kiedy S zamykali Z resztą jedna z dziewczyn, która jest już doczekaną tak właśnie wpłaciła, poczekała 2-3 godziny bodajże i wróciła do domu z partnerem..
A i nie wpłaca się tego na bramie
No niestety i tutaj Twoje doinformowanie kuleje
Offline
Użytkownik
Jak włączysz mózg to zobaczysz czy aby nie napisałem
"na bramie"
reszty nie komentuje bo połowy jak zwykle nie rozumiesz a drugą połowe piszesz ktoś gdzieś ale nie podajesz konkretów czy to aś czy zk a różnica w tym wypadku jest.
zacznij myslec bo już mdła sie stajesz
Offline
A ja widzę, że Ty paplać umiesz dużo, a nie potrafisz się przyznać do tego, że nie masz jednak wiedzy, która wydawała Ci się tak pewna Ja świetnie rozumiem wszystko, za to Ty robisz szum, bo tylko to potrafisz
Pomyśl Mózgu, że skoro odsiaduje wyrok, niedługo wokanda, to nie siedzi na śledczym.. Mógłby oczywiście siedzieć w budynku aresztu, bo i tak się zdarza, ze niektórych nie przewożą, niemniej pewnych faktów to nie zmienia, bo to skazany, prawa ma wszędzie te same.. I nie ma żadnej, ale to żadnej różnicy przy wpłacaniu grzywny, czy skazany siedzi w zk, czy w aś na oddziale zakładu karnego.
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
A w ZK byłaś?
Mi się wydaje, że by przyjęli.
A z tą babką z sądu - nie popuściłabym tak łatwo bo konkubina to osoba najbliższa dla skazanego.
I nie powinna odmówić. Zapytałabym jej na jakiej podstawie odmawia, poprosiłabym przełożonego itd (chyba, ze jesteś nieletnia?)
Wiele dziewczyn z forum wpłacało grzywny swoim "konkubentom" i przechodziło.
Albo jak ktoś juz pisał w tym watku, można zrobić po prostu przelew, bądź wpłatę na poczcie...
Offline