Za murami ZK

Bardzo dziękuję Całe życie się człowiek uczy

Dostanie Listy "idą" za osadzonym.

A ile moze isc list od Mojego ? jesli 50 km nas dzieli . i chodzi mi o zwykly list a nie piorytet

Ja zawsze wysyłam priorytet - dochodzi na 2 dzień List zwykły to może iść nawet i 7 dni

madziamrk mi się wydaje, że nie ważne czy dzieli Was 5, 50 czy 150km, bo i tak wszystkie listy i paczki wędrują do WER (Węzeł Ekspedycyjno-Rozdzielczy) i stamtąd w dalszą drogę (do odpowiednich urzędów pocztowych lub innych WER).

dominika napisał:

Madziamrk na karatę nie jest talon potrzebny a na bramie rzadko przyjmują takie rzeczy jak karta zeszyt czy długopis.  Poslij ja listem poleconym to za dwa dni dostanie

Dominika wystarczy,że wyśle list piorytetowy ? Np. z kartą i ze zdjęciami  to dojdzie ?
Na bramie chciałam dać to powiedział,że właśnie talon musze dać.
To jakbym wysłała i by nie przyjeli to całego listu czy tylko karty ?

Martusia11 napisał:

A z bramą i  listami to zależy od zk u mojego teraz nic nie wolno w poprzednim cała prasa zeszyty karty i zapalniczki przechodziły i na bramie i w listach teraz zero sam list ma być.

dominika napisał:

madzia jak kupujesz kartę do jemu i tam]k niejest potrzebna jako tako karta tylko ten kod z tej karty, więc go poprostu przepisz w sensie napisz w liście i poślij poleconym czy priorytetem. A zdjęcia powinny przejśc tylko oczywiście kilka nie cały album

Masakra z tymi Zk na wszystko muszą mieć zgody. Tak zrobię z tą kartą przepisze.
A dajmy, że wyśle mu zdjęcia i karte i on nie może tego przyjać to oni to zatrzymują cały list ? Czy po prostu karte i zdjecia a sam list dadzą mu ?

madzia nawet kwit może zarobić u mojego czepiali się nawet , że  adres pomylilam a przecież doszło i co ich obchodzi chyba poczty problem a nie ich.

A myślicie,że jak zadzwonie do Zk do sekretariatu czy do kogoś tam to mi powiedzą czy moge wysłać ?

madzia i tu chyba parę dziewczyn miało do czynienia z tym zk to napisz do nich one najprędzej pomogą

Lady morfina to też zależy od zk, bo w Lublinie i we Włodawie na widzenie można zabrać tylko pieniądze, żeby w kantynie coś kupić. A osadzony nic nie może wziąć z widzenia, bo mają rewizje osobistą (jak to mój określił - zaraz idę na suchą, spytam czy śmierdzących majtek nie wąchali"). Tak więc nie ma co wysyłać nic poza listem dopóki nie wiadomo czy mozna - takie jest moje zdanie. Ale możliwe też, że jedna zmiana puści list ze zdjęciem, a druga nie, więc jeśli nie zależy na czasie to można próbować