Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Użytkownik
Zk na pewno bardziej opłaca się wpłacić więcej niż 300 zł jednorazowo bo ma większą kwotę do dyspozycji, a mniej idzie na żelazną.
Kwota wpłacana na żelazną - jak tak w przybliżeniu napisałam 130 zł, dokładnie to jest teraz 126 zł z groszem.
Pełna żelazna kasa nie może być w wysokości 1800 zł, wszędzie jest tak samo i obecnie pełna żelazna kasa to jakoś 3600-3700 zł, nie pamiętam dokładnie.
Offline
Użytkownik
A to się teraz zgadza
Nie wiedziałam o tym.
syrna napisał:
Wysokość depozytu oblicza się wg przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracowników (podawanego co kwartał przez GUS). Dla TA "żelazna kasa" stanowi połowę tej kwoty; dla skazanych jest rónowartością podanej kwoty.
Na żelazną kasę potrąca się 50% wpłaconych pieniędzy, jednak nie wiecej niż 4% podanego miesięcznego wynagrodzenia.
Według informacji GUS w II kwartale wyniosło 3612,51 zł.
Maksymalne potrącenie może zatem wynosić 144,50 zł.
W momencie, gdy "żelazna kasa" jest pełna, całość wpłaconych pieniędzy wpływa na konto osadzonego. Tu istotną kwestia jest to, czy nie "wisi" nad skazanym komornik, bo jeśli tak...to już inna historia:)
Odnośnie komornika i żelaznej kasy - pieniądze z żelaznej kasy nie są zajmowane przez komornika.
Chyba, że osadzony "zrobi przelew" z żelaznej kasy na zajęte przez komornika konto w banku.
Mój mąż ma komornika, ostatnio miał już pełną żelazną kasę. Cała kwota wpłynęła na moje konto, zgodnie z dyspozycją męża.
Odnośnie komornika i wpłat na konto dla osadzonego - na dzień dzisiejszy można wpłacać ok. 360 zł i jest to kwota wolna od zajęć.
Gdyby ktoś wpłacił więcej, nadwyżka idzie na poczet długu.
Offline
Kasiajj, Syrnie raczej chodziło o wysokość wypiski wtedy, kiedy żelazna jest zapełniona, a ma się komornika
Offline
Użytkownik
kasiajjj- i co dalej? Mam na mysli sytuacje, o ktorej mowisz z autopsji. Czy w zwiazku z przelaniem pieniedzy na Twoje konto, osadzony musi od nowa zapelniac zelazna kase? Ponownie z wypiski jest potracana kwota na zelazna?
Offline
Użytkownik
Dokładnie tak Syrna. Ponownie jest potrącana kwota z wypiski na żelazną.
Gdyby mąż nie robił mi przelewu i miał pełną żelazną kasę, to dostawałby na wypiskę całe 360zł bez potrąceń (mimo komornika).
Tak tłumaczyła nam to pani z działu finansowego w ZK.
Offline
No to powiem Wam szczerze, że śmiać mi się chce z tych ZK
W każdym inaczej interpretują przepisy R znów powiedzieli,że jak uzbiera się odpowiednia kwota, łącznie z tym co wysłał - nawet jeśli wszystko by wysłał, to już więcej potrąceń nie będzie, chyba żeby średnia krajowa wzrosła...
Offline
Użytkownik
kasiajjj- dzięki za informację.
Jeśli chodzi o komornika to tez masz rację.
Ustawowo wygląda to tak, że potrąceniu komorniczemu nie podlega wpłata w wysokości 10% średniej krajowej. Przy pełnej kasie osadzony dostanie na dziś 360zł; nadwyżka zostanie zabrana na rzecz zobowiązań komorniczych.
Offline
Nawet jak by miał 100 zł, to może Ci wysłać
Offline
Barbie napisał:
No to powiem Wam szczerze, że śmiać mi się chce z tych ZK
W każdym inaczej interpretują przepisy R znów powiedzieli,że jak uzbiera się odpowiednia kwota, łącznie z tym co wysłał - nawet jeśli wszystko by wysłał, to już więcej potrąceń nie będzie, chyba żeby średnia krajowa wzrosła...
Pytałam R. dla 100% pewności i u niego jest tak samo.
Offline
Użytkownik
Zatem: osadzony ma pelna "zelazna kase", przelewa cala kwote na rzecz innej osoby, a w zakladzie traktowany jest tak jakby zelazna kase mial pelna?
A jak poleci w transport, to w kolejnej jednostce to bedzie sankcjonowane?
Offline
Dokładnie Syrna.Mi R. przelał kasę z innego zakładu,a teraz jest w innym i dalej ma ją jako pełną.
Chyba zrozumiale to napisałam
Offline
Tak samo R tłumaczył.
Bo to wszystko jest w jego aktach i ta żelazna mimo przelania na inne konto, wciąż jest traktowana jako kwota na życie dla skazanego po opuszczeniu ZK
Offline
Barbie napisał:
Tak samo R tłumaczył.
Bo to wszystko jest w jego aktach i ta żelazna mimo przelania na inne konto, wciąż jest traktowana jako kwota na życie dla skazanego po opuszczeniu ZK
Uuuu to mój sobie nie pożyje za dobrze,bo ta kwota jest już dawno wydana
Offline
a ja sie dzis pytałam w sprawie zelaznej kasy i niestety nie moze mi przesłac na moje konto,wiec teraz pytanie jak ewentualnie zrobic go współwłascicielem mojego konta bez jego dowodu albo jakos załozyc mu konto i miec do niego dostep?czarna magia dla mnie
Offline
ZK bez jego obecności i bez dowodu raczej nie da rady moim zdaniem,ale on Ci tych pieniędzy nie musi przelewać.
One mogą spokojnie leżeć aż do jego wyjścia i dostanie je przy opuszczaniu aresztu.
Chyba,że je koniecznie chcesz to trzeba by coś pomyśleć.U nas dało radę przelać na moje konto,ale są zk/aś,gdzie robią z tym problemy...
Offline
Własnie sa mi potrzebne bo chciałabym znów je mu na wypiski przelac ale niestety wychowawca poinformował mnie ze jesli nie ma konta to nie ma mozliwosci przesłania tej kwoty...Moze udac sie jeszcze z prosba do dyrektora?
A przykładowo gdyby miał juz na zelaznej 1800zł to moze wtedy juz z nich korzystac w całosci na wypiskach czy jak to jest?
Offline
Możesz spróbować z prośbą do dyrektora,ale nie wiem czy to coś da
Pieniądze z żelaznej są nie do ruszenia przez niego.Albo zostaną przelane na konto na wolności albo będą na niego czekały do wyjścia.
Nawet,jeśli kasa już będzie pełna.
Offline