Za murami ZK

patiwu91 jest półotworek dla R.

Witam jestem tu nowa mój mąż jest już prawie trzy miesiące na pół otwartym w Przytułach

Może za dużo informacji nie odświeżę, ale mój Łobuz jest na półotwartym (R2), widzenia środy i niedzielę. Widzenia łączą ale tylko w środy bo niedziela za dużo ludzi, bez dozoru też łatwo dostać. Intymne odbywają się w piątki, moim zdaniem najlepiej łapać pierwszy piątek miesiąca to nie ma wypisek wtedy i nie ma nieprzyjemnych komentarzy (dziewczyny opowiadały tam na miejscu, że jak robią chłopaki zakupy to potrafią przykro skomentować, mi na szczęście to się nie przytrafiło), i jak pisałam wypiski są w piątki poza pierwszym piątkiem miesiąca. Paczka 6 kg, ale te z kantyny tak do 0,5 kg przymkną oko. Do paczki nie liczą się napoje(mleko w płynie, cola itp) można 9 litrów. Chemię można na każdym widzeniu bez ograniczeń.
Największy minus to to siedzenie na przeciw siebie.
Jak mój trafi już do pracy to napiszę jak to jest z pracującymi czy coś się zmieni

Majka dokładnie Ci teraz nie powiem jak to wygląda, Łobuza zapytam. Wiem że Łobuz musi napisać do dyrektora i Skype trwa pół godziny bo jak jestem na widzeniu to widzę jak co pół godziny się zmieniają

Widzenie na placu zabaw.
Zk dysponuje malenkim placykiem z bujawkami, zjezdzalnia, piaskownica i koszem do piłki. Umawiane jest na konkretna godzine. Mozna wczesniej zrobic zakupy w kantynie bo i tak przez sale widzen trzeba sie pojawic by "wbito" widzenie. Osadzony przychodzi na sale widzen i razem idziemy na ten plac. My dostalismy je na tzw ulge. Odbywalo sie pod nadzorem funkcjonariusza, ale mozna tez bezdozoru wowczas potrzebny jest wniosek w postaci widzenia bezdozorowego (f-sz siedzial z 10 m od nas wiec bylo swobodnie). Dla dzieciakow swietna odmiana od szarej sali widzen.
Moze wiec napisze cos o tej sali. A wiec jest spora, w ksztalcie litery L. Stoliki ustawione w zdłoz. Z jednej strony osadzony, na przeciwko rodzina. Kacik dla dzieci niestety mizerny, w sumie to jest kilka zabawek polozonych na stolik.
Widzenia na pawilonie A w srody i niedziele, w pierwsza niedziele miesiaca tlumy (czeka sie po 4-5 godzin). Telefony jak na wiekszosci polotworkow ograniczone do kolejek przy automatach. U nas na oddziale sa 4 telefony wiec calkiem dobrze.
Praca z ta jest srednio. Zewnetrznej nie ma zbyt duzo. Wlasnie rozpoczely sie prace przy hali na terenie zakladu wiec beda zatrudniac. Taka niby wolnosciowa ale ciagle na terenie.

WIDZENIA NA PAWILONIE A- zmiana: 
-Kazda sroda,
-pierwsza niedziela miesiaca( oddzialy II, III, IV) i trzecia niedziela miesiaca (I, V, VI, VII).
Osadzeni zatrudnieni poza terenem zk w kazda niedziele.

Kaska. Telefony od ok 8 do apelu czyli 19. U nas na oddziale sa 3 automaty, ale wiem, ze na niektorych sa po 2 na wieksza liczbe osadzonych.
Dojazd slaby. Autobus jest jakis rano, pozniej chyba o 13 bo nieraz widze, ze ludzie w pospiechu biegna na przystanek.

Czekajaca ja od ponad miesiaca mam juz K w domku ale mysle, ze w kwestii udzielania informacji telefonicznie o osadzonych nic sie nie zmienilo i obowiazuje wszedzie ta sama zasada. Nic przez telefon Ci nie powiedza.