Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Dziękuję raz jeszcze za Wasze wsparcie. Oby było jak piszecie. Jestem z nim prawie 6 lat trudno więc się pogodzić z tym wszystkim. Pozdrawiam
Użytkownik
Moj zgłosił się w środę na komisariat a w piątek dzwonił z as w lodzi. Ale miał że sobą i mógł kupić kartę zaraz po przyjęciu doprowadzili go do kantyny. Ale tak tam robią tylko że skazanymi tymczasowo aresztowani muszą najpierw przejść procedury.
Offline
Użytkownik
Connia, jesteście razem 6 lat, a on nie zna Twojego numeru telefonu?
Zatrzymany zostaje za nieplacenie alimentów. Czyli ma za sobą postępowanie i prawomocny wyrok. Nie wyobrażam sobie, że tego nie wiedziałaś. A skoro alimentów nie płacił ( absolutnie nie oceniam postawy, bo to na forum nie ma znaczenia ), miał wyrok, to chyba liczyliście się z tym, że to trzeba będzie odsiedzieć. Na czym więc polega " dziwna sytuacja"?
Jeśli idzie o brK kontaktu, to zatrzymany w piątek, do ZK mógł trafić w sobotę, więc na dobrą sprawę może jeszcze być na przejściówce. Dziś rozmowa z psychologiem, lekarz, przydział, rozmowa z wychowawca.
Pierwsze, czego uczy kryminal- to cierpliwość.
Offline
Gość
Wiedziałam że ma długi alimentacyjne . Wspólnie placilismy ale pomoc społeczna i tak oddała sprawę dalej. Potem wszystko ucichlo aż do piątku. A nie zna numeru bo jakieś parę dni przed tym nieszczęściem został zmieniony (lepsza oferta sieci). I tak to wygląda. A dlaczego "dziwna sytuacja "? Dlatego, że strażnik na lotnisku powiedział że ma prawo do jednego telefonu a do tej pory cisza. Dalej to rozumiem bo musi mieć kartę ale ten pierwszy jest z urzędu
Użytkownik
York nie jest tak, że zatrzymany ma prawo do telefonu.
Ma prawo, by w jego imieniu zadzwonić do osoby najbliższej z informacją, że został zatrzymany. Skoro przy tym byłaś, to pewnie zostało uznano, że osoba najbliższa jest poinformowana , więc nie ma podstaw do telefonu.
Offline
Gość
Nie będę traktowana jako osoba najbliższa bo nie jesteśmy po ślubie czego żałuję bo on od dawna chciał a ja odwlekalam z dnia na dzień. Poza tym co teraz zrobić ? Przecież potrzebuje kartę itp a dostarczyć nijak .
Gość
Dlaczego mam się przygotować na całą lawinę dziwnych sytuacji? 😯
Użytkownik
Nie musicie mieć ślubu by być traktowana jako osoba najbliższa.
Kryminał ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny, nielogiczny i rządzi się swoimi własnymi "prawami", które nijak mają się do tego, cże go możemy się spodziewać.
Offline
Gość
W sumie masz rację. A dlaczego mówili o AŚKA skoro już ma wyrok do odsiadki?
Użytkownik
No to właśnie taki podstawowy przykład " dziwnosci".
Policja, na wniosek, najpewniej sądu wydała nakaz zatrzymania. I tak naprawdę policja nie obchodzi kto, za co, dlaczego. Oni mają zatrzymać. I nic więcej.
A gadanie o AS, to zapewne wynik stereotypowego myślenia.
Bierz poprawkę na to, co usłyszysz.
Offline
Gość
No chyba fakt. Czyli reasumując to pozostaje mi tylko czekać aż zadzwoni bądź napisze list ?
Użytkownik
syrna napisał:
Policja, na wniosek, najpewniej sądu wydała nakaz zatrzymania. I tak naprawdę policja nie obchodzi kto, za co, dlaczego. Oni mają zatrzymać. I nic więcej.
Mój ex jak był zatrzymany psy też nie znały powodu dlaczego poszukiwany był listem. Mieli zatrzymać. Powiadomili mnie tylko w nocy, że został zatrzymany. Dopiero rano jak poszłam na komisariat dowiedziałam się, że zostanie przewieziony do AŚ. Wzięłam papugę i dowiedziałam za co jest zatrzymany i na jak długo. Nawet mój ex nie wiedział, że jest poszukiwany listem gończym, a zatrzymany został do rutynowej kontroli drogowej i wyszło, że jest poszukiwany.
Offline
Gość
Z tego co ja doświadczam i Wy to wynika że wszystko jest bardzo skomplikowane i każdy przypadek ma swoje prawa. Bałagan i Bóg wie co jeszcze
Gość
Kochane odezwał się. Jest dobrze i źle. Dobrze bo się odezwał i chciał by zrobić przelew 300 zł bo na kartę i inne potrzeby. Źle bo jest we wojkowicach a czy na cały pobyt to nie wiadomo. Głos miał przerażony a mi serce pękło. Jak to znieść?
Connia pamiętaj ze mu połowę zabiora na żelazną kasę.
Offline
Użytkownik
Connia, Wojkowice, więc jeśli to w Twojej okolicy, to mieszkamy po sąsiedzku.
Moi osadzeni źle wspominają te jednostkę, ale hm...to wynik specyficznego rodzaju popularności.
Wpłat pieniedzy; musisz mieć świadomość, że jak wpłacisz 30pzl, to osadzony dostanie ok 150.j lepszym rozwiazaniem byłaby wpłata na e-paczkę, ale skoro nie macie doświadczenia, to wypiska jest prostsza.
Offline
Gość
@martusia 11 i @Syrna. My jesteśmy z okolic Łodzi . Był na smutnej do soboty a dziś już we Wojkowicach. A o co chodzi z tymi złymi wspomnieniami? Nie rozumiem. Przejrzę ta e paczkę