Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
My mamy 2 razy w tyg (poniedziałki i soboty) , sala widzeń duża jest kacik dla dziecka , ale łobuz wstawać i chodzić z dzieckiem nie może ogólnie przyjemny zakład . Dla nas najlepszy w jakim był .
Offline
Obiadów i dań ciepłych niestety nie ma , ale jest bardzo dobrze wyposażona tak ogólnie .
Offline
Gość
Witam. Otoz mojego Łobuza przewożą w czwartek do Iławy właśnie bo musi zrobic szkołę. W sobotę jade na widzenie i nie wiem czego mogę sie spodziewac? Jak dlugo sie czeka? Bo w Grudziądzu czasem nawet ponad 3 godziny czekałam. I czy sa duze szansę na jakiekolwiek przepustki? Pozdrawiam
Marta w kwestii widzenia, to w sobotę myślę, że do godziny czasu, półtorej maksymalnie powinnaś czekać, jak rano przyjedziesz.. nie jeździj raczej w niedziele, bo wtedy czeka się bardzo długo, gdyż są też widzenia dla TA... a wygląda to wszystko tak: pobierasz na bramie (tej do której prowadzi też podjazd dla wózków) kartkę - tam oni siedzą za szybą cały czas, tylko nie zawsze mają chęć od razu otworzyć okienko prosisz o kartkę na widzenie, wypełniasz od ręki, więc zabierz najlepiej długopis, żeby nie tracić czasu, oddajesz, dostajesz nr i idziesz na poczekalnię po drugiej stronie ulicy, bo tam jest głośnik, przez który czytają numerki.. wpuszczają przez te drzwi obok okienka, proszą o dowody osobiste po kolei tak jak kartki numerkami mają ułożone, wpuszczają przez kolejne drzwi, gdzie zostawiasz rzeczy w szafeczce i ustawiasz się przed bramką, przechodzą przez nią kolejne osoby i każdy jest jeszcze sprawdzany tym ręcznym pikającym wykrywaczem metalu.. wpuszczają za kolejne drzwi i idzie się na salę widzeń.. gdzie teraz już podobno sami wskazują konkretne stoliki, przy których trzeba usiąść i czekać na Łobuza..
W kwestii przepustek my swego czasu stoczyliśmy długą batalię zanim je otworzyli, ale jak już otworzyli, to były tak raz w miesiącu nagrodowe oczywiście.. bo systemówek raczej nie otwierają.. wolą, żeby skazany na każdą przepustkę zapracował, tzn. na wniosek nagrodowy..
Offline
Gość
Gosia dziękuję bardzo. Wiadomo za pierwszym razem bede troche zakręcona ale wytlumaczylas mi i na pewno sie połapię A wnioski nagrodowe sie otrzymuje za np. Noszenie garów? A dlugo czekaliscie az Twoj Lobuz dostal przepustki? I po jakim czasie ogolnie mozna sie o nie starac? Bo raz slyszalam ze po 1/2 a raz ze po 1/4. Pozdrwawiam
witam. Kochane w jaki dzien najlepiej jechac na widzenie ? I powiedzcie mi jak jest z okazywaniem czulosci na widzeniu i ogolnie jak jest .. bo ostagnio znajoma mi powiedziala ze pojechala tam i nawet za reke nie mozna sie trzymac a co tu mowic o calowaniu
Offline
Gość
Dziewczyny szukam konkretnego chłopaczyny który siedzi w Iławie i ustali mi coś
Marta o przepustki można się starać po połowie okresu, po którym przysługuje WPZ, czyli jak o warunkowe może się starać po połowie kary, to o przepustki teoretyczne po 1/4 - teoretycznie, bo w praktyce my czekaliśmy na pierwszą przepustkę aż do połowy kary praktycznie i Łobuz nie miał żadnych kar, miał dużo nagród, ale po prostu ciężko dostać tutaj przepustkę.. niestety.. Mój sprzątał np. na korytarzu to też dostawał wnioski.. z tym akurat problemu nie ma, jak komuś na wniosku zależy, to znajdą coś dla niego Ja praktycznie na każde widzenie jeździłam na ten bez dozór w sali po drugiej stronie kantyny, bo zawsze Łobuz miał wniosek..
Marmacadi to chyba się sporo zmieniło.. albo psychiczny klawisz był na zmianie.. my normalnie okazywaliśmy sobie czułość, jedyna rzecz nie można na kolanach siadać na zwykłym widzeniu, ale trzymanie za ręce, czy przytulanie normalnie.. my nawet siadaliśmy tak naprzeciwko siebie, na rogu stołu, żeby móc się przytulić.. Ja jeździłam w soboty, ale w tygodniu to myślę, że jeszcze szybciej wejdziesz.. byle nie w niedziele.
Offline
Użytkownik
Niestety albo stety mój M jest w Iławie, mam ponad 300km do niego.
Czytając wasze wypowiedzi odnosze wrażenie, że nie jest tam tak źle. Szkoda tylko, że tak daleko go przenieśli.
Czy któraś z Was ma kogoś w tym ZK i może mi udzielić aktualnych info?
1. Jakie jest szamanko?
2. Czy nadal są widzenia intymne? Niestety na stronie Zk brak info?
3. Jak starać się o skype?
Offline
Gość
Intymne są "we wszystkie dni tygodnia: 8:00 – 15:00 dla osób skazanych i ukaranych odbywają się widzenia w oddzielnym pomieszczeniu bez osoby dozorującej."
Telefony teoretycznie muszą być codziennie (ot,takie rozporządzenie MS)
Luciola ja jezdze do Iławy niestety teraz widzen intymnych nie ma.. pokoj maja przechodzic jakis remont ktory podobno ma trwac ok 5 miesc.. jak pytalam w zeszlym tyg jeszcze sie nie zaczal..
Telefony na zamku codziennie jak sie dogada to moj dzwonil nawet po 40 min... ale nie zawsze bywalo tak ze 5 min i koniec.
Jezeli chodzi o jedzienie moj mowi ze szału nie ma ale nie jest zle...
Na widzebie najlepiej jechac w srode czwartek lub piatek...
Offline