Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Odmowa składania zeznań w postępowaniu przygotowawczym nie gwarantuje tego, że dostanie się widzenie i zniknie się z listy świadków. Dopiero odmowa zeznań w sądzie taką gwarancję daje.
Prokuratorzy często mimo odmowy zeznań podczas śledztwa twierdzą, że świadek może się rozmyślić i w sądzie zeznawać...
Ja byłam świadkiem i regularnie chodziłam na widzenia
Offline
Użytkownik
A jak to jest w przypadku, gdy akt oskarzenia trafi do sadu a oskarzony dobrowolnie poddaje sie karze? My na sankach od 5 miesiecy, prokurator nie dawal mi zgody na widzenia bo zrobil ze mnie swiadka, zlozylam stosowne.pismo,ze zeznawac nie bede. Dzis skladam prosbe do sadu. Z tego co slyszalam to w takich przypadkach odbywa sie tylko zaoczna rozprawa bez postepowania dowodowego, bez przesluchania swiadkow. Wiec czy mam jakiekolwiek szanse, ze sad pozytywnie rozpatrzy moj wniosek?
Pisac taka sama prosbe jak do prokuratury tylko zmienic nazwe organu?
Offline
patiwu myślę,że szanse są większe na pozytywne rozpatrzenie nie wiem czym motywowałaś wniosek do prokuratury,ale tutaj możesz wspomnieć,że odmawiasz składania zeznań,że twój się dobrowolnie poddaje karze w tym przypadku już żadnego przesłuchiwania nie będzie o ile sąd się przychyli do wniosku o dpk
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Jeśli podejrzany poddał się karze w trybie art 335 kpk, to teoretycznie nie powinnaś mieć problemu z uzyskaniem zgody na widzenie.
W 90% przypadków samoukarania, posiedzenie to tylko formalność. Osadzony się przyznał, uzgodnił jakąś karę z prokuratorem i prokurator właśnie o tą karę wnioskował. Świadkowie przesłuchiwani nie będą, obawy matactwa nie ma, więc powinno być dobrze
Powodzenia
Offline
Użytkownik
Dzis ide zlozyc.... Zobaczymy jak bedzie. Barbie teoretycznie problemow pewnie nie bedzie, z praktyki wynika jednak, ze jak.sad lub prokurator ma dobry satroj to da jesli nie to nie ma z nim wogole rozmowy... Same wiecie napewno jak to sie czesto odbywa. A jeszcze takie pytanie. Jak dlugo czeka.sie na taka decyzje? Wiem, ze prokuratorowi zajmowalo to 2-3 dni w naszym przypadku.
Tak moze byc? Nie za malo oficjalnie?
Wnosze o udzielenie mi zgody na widzenie z tymczasowo aresztowanym..........., synem......, ktorego jestem konkubina. Jestem dla oskarzonego osoba najblizsza, laczy nas bardzo silna wiez emocjonalna. Widzenie umozliwi nam podjecie decyzji zwiazanych z wychowaniem mojego dziecka, nad ktorym wspolnie sprawowalismy piecze do dnia zatrzymania Kamila oraz wyjasnienie osobistych spraw rodzinnych. Do tej pory zgoda na.widzenie nie byla mi udzielana z uwagi na dobro przebiegu postepowania. Czas ten jest zarowno dla mnie jak i oskarzonego bardzo trudnym okresem.
Prosze o wyrozumialosc i pozytywne rozpwtrzenie mojego wniosku.
Ostatnio edytowany przez Maggie1106 (2014-06-04 13:03:48)
Offline
patiwu moim zdaniem tak moze byc szczegolnie ze poruszylas temat dziecka i praw zwiazanych z wychowaniem.
Offline
Coo? Patiwu czemu Ty piszesz takie pismo?ja to szłam normalnie do sądu i wpisywałam siebie i dziecko,potem czekałam dwa dni,zawsze było ok. W końcu jak prokuratura wydawała zgodę. A jeśli Wy musicie wystosować takie pismo to jest to napisane poprawnie i oficjalnie bo w koncu to sąd
Offline
Użytkownik
Ja nie dostawalam widzen z racji tego ze jestem swiadkiem. Teraz sprawa jest juz w sadzie. Moze tam sie uda. Bo mi juz na glowe siada.szzerze mowiac.
Offline
Użytkownik
Patiwu u nas Pan prokurator gdy składałam pierwszy raz powiedział że ma 7 dni na rozpatrzenie i dopiero po tym czasie kazał mi dzwonić a drugi raz to od razu gdy tylko przyszłam wyraził zgodę. Więc to zależy od dobrej woli no i humoru.
Offline
Użytkownik
Prosze o pomoc. Chce wybrac sie na nastpene widzenie z synem. Maly nie jest biologicznym dzieckiem Kamila jednak laczy ich bardzo silna wiez. Pytanie moje jest nastepujace. Czy aby uzyskac taka zgode od Sadu musze pisac dwa wnioski- dla siebie i dziecka? Czy napisac jedna prosbe? I kolejne pytanie brzmi: czy w przypadku gdy taka zgode uzyskam i pojedziemy na widzenie potrzebny jest akt urodzenia? No bo w jakis sposob dziecko wylegitymowac musza chyba. Czy wystarczylby dowod tymczasowy?
Offline
patiwu wydaje mi się,że na jednej zgodzie wystarczy,tylko musisz podać swoje i dziecka imiona i nazwiska,a potem w zk no to z aktem urodzenia możesz jeśli nie jesteś pewna to zadzwoń zarówno do sądu jak i do zk powodzenia
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline
Gość
Cześć dziewczynki
To wzor pisma o widzenie raz w tygodniu!!!!!!!
Wniosek
Niniejszym wnosze o wraz. Zgody na pismie na otrzymanie czterech widzen w miesiacu ( jedno w tygodniu) z najblizsza rodzina ( mama zona rodzenstwo)
Uzasadnienie
Uzasad. Mojego wniosku ma oparcie i potwierdzenie w Ratyfikowanej przez Polske Miedzynarodowej umowie: Europejska KonwencjaPrawCzlowieka w art.8pkt.1;2tejze konwencji. Zapis ten jasno mowi o tym iz organy scigania nie moga tamowac w zaden sposob kontaktu z najblizsza rodzina raz w tygodniu , natomiast jezeli istnieja jakiekolwiek przeslanki swiadczace o zagrozeniu matactwa czy onnych bezprawnych dzialan przez osobe tymczasowo aresztowana stosuje siecwyzsze srodki bezpieczenstwa podczas takiego widzenia za pleksa lub widzenia dozorowanego przez funkcjonariusz policji. Jak orzekl Trybunal Praw Czlowieka w Strasburgu wielu wystawionych przez siebie orzeczen w zwiazku z w/w artykulem wskazuje na bezprawne dzialanie ze strony organow scigania jezeli praktyki w postaci bezprawnego tamowania widzen z najblizszymi raz w tygodniu sa przez nie wykonywane. O powyzszym swiadcza np wyroki trybunalu w zwiazku z powyzszym wnosze jak na wstepie
Ufffff pisalam na tel. Sory za brak polskich znakow
Dziewczynki to dziala!!!!! Ja mam widzenie raz w tygodniu . Oczywiscie musze za kazdym razem jechac po zgode
do osadzonych też tak powinno być raz w tygodniu a nie jak u mojego 2 razy w miesiącu.
Offline
Gość
Tak dziewczyny ja juz od 2 miesiecy korzystam:)
Gość
No nie wiem czy ja bym się odważyła tak ostro wyskoczyć do naszej Pani Prokurator. Trafiła się taka młódka co chce zabłysnąć i robi wszystko żeby Mój TA zaczął coś gadać nawet nieprawdę. Od 2 miesięcy nie chce dać mi widzenia, jestem jego konkubiną. Pozwala tylko na 1 widzenie w miesiącu i to też tylko mamie. Nie pomogły prośby pisane przez niego a jak ja próbowałam to wydarła się na mnie że nie da i koniec. Do tej pory dostałam 1 list półtorej miesiąca od daty nadania a wiem ze do tej pory napisał ich już z 10, ja tak samo... Masakra, czy może któraś z was orientuje się czy jest jakiś przepis mówiący o tym ile maksymalnie może trwać cenzurowanie korespondencji?
Gość
magda miałam podobnie z naszą prokurator. Twierdziła że on tam nie na wczasach. Przez cztery miechy napisałam 54 prośby i tyle samo dostawałam odmów. A jak już łaskawie wyraziła zgodę (po mioc zeznaniach na policji) to kolejne trzy miecy trzymała nas na pleksie. A lity to szły z dwa miesiace jak nie lepiej. Trzeba to przeczekać jak złozy akt oskarżenia to w sądzie z reguły jest już lepiej
magda niestety raczej na to nie ma rady u nas na początku TA listy potrafiły iść 2-3 miesiące i przychodziły hurtowo po kilka życzę cierpliwości... a co do widzeń to zazwyczaj na początku nie chcą dawać,z czasem powinni,choć zależy to też od prokuratora...próbuj cały czas i powodzenia
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline