Za murami ZK

Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...


#1 2017-06-10 19:56:30

Connia

Gość

Dziwna sytuacja

Witam serdecznie  wszystkich.  Wczoraj mojego chłopaka zatrzymali  na lotnisku.  Powód?  Wyrok sądu 6 miesięcy  pozbawienia wolności  za alimenty poprzedniej żony  . Wiem tyle że mieli go zabrać do Łodzi ale nie wiem gdzie konkretnie.  Nie dzwonił a przysługuje  jeden telefon.  Co dalej?  Jak i gdzie się tego wszystkiego  dowiedzieć?  Co z widzeniem? Nie jestem rodzina.  Dzięki  za odpowiedź

#2 2017-06-10 20:06:48

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Jest skazany, więc odezwie się. Może nie mieć karty, ale ktoś mu pożyczy zapewne. Jak mial jakies pieniądze to sobie zakupy zrobi (w tym karte) w kilka dni. Nie pozostaje Ci nic innego niż czekać na kontakt. Mozesz zadzwonić do AS i spytac czy taki osadzony tam trafił,ale informacji udzielic nie muszą.

#3 2017-06-10 20:16:31

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

@Renia dziękuję za odpowiedź.  Kasy nie ma przy sobie kazali zabrać.  Boję się że się załamał  bądź coś się stało . Zero kontaktu. A jak z widzeniem  nie będąc czlokiem rodziny?

#4 2017-06-10 21:00:36

 Niezapominajka86

Admin

Skąd: Pomorze,blisko morze :)
Zarejestrowany: 2013-02-19
Posty: 910

Re: Dziwna sytuacja

A zna numer telefonu na pamięć? To że nie jesteś członkiem rodziny to nic, wpisze cię na listę widzeń i będzie można go odwiedzić.
O tym żeby komuś przysługiwał telefon to nie słyszałam...
Procedury trwają wszystko w swoim czasie. Jest weekend więc też średnio. Ale można próbować się dowiadywać telefonicznie tak jak Renia wspomniała.

Offline

#5 2017-06-10 21:06:15

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Niestety numeru na pamięć nie zna . Miał zapisany na kartce ale nie wiem czy nie zabrali . Poza tym  skąd będzie wiedział że może mnie wpisać na listę i na kiedy ?

#6 2017-06-10 21:25:23

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Wychowawca go poinformuje o jego prawach, więc o to się nie martw. Może jeszcze nawet nie być w areszcie... Wszystkie procedury też trwają. Jesli miał zapisany numer to mu go dadzą,czekaj więc.
zapraszam do rejestracji

#7 2017-06-10 21:30:06

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Dziękuję Wam za odpowiedzi ale Ja po prostu odchodzę od zmysłów.  Nie wiem nawet z czego zadzwoni skoro nie ma karty  . Zostaje nadzieja ze Ktoś mu udostępni.  A skąd ja się dowiem że jestem wpisana  na listę?

#8 2017-06-10 21:42:58

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Z tego samego źródła z którego dowiesz się gdzie jest - od niego. Nie wiem czy jest inna opcja niż czekanie na telefon. Mogłabyś wysłać list,ale nie wiesz gdzie zaadresowac...

#9 2017-06-10 21:46:29

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Przepraszam  ale nie myślę racjonalnie ale do rzeczy. .. niestety  , wiem tylko tyle że w Łodzi ale czy na stałe czy przelotnie  tego nie wiem. W sumie to nic nie wiem. Ale posłucham  Was i poczekam na telefon   . Najwyżej potem będę działać  dalej.  Jeszcze  raz  dziękuję  i zarejestruje  się pozdrawiam

#10 2017-06-10 22:03:19

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Mojego jak zatrzymali w sobote to zadzwonil dopiero we wtorek.
Wiem że Ci ciężko, każda z nas to przechodziła...

#11 2017-06-10 22:07:48

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Reniu  wiem o tym i współczuję  Wam.  Po prostu  nie  sądziłam  że spotka mnie takie nieszczęście  . Nie śpię nie jem sprzątam  aby tylko. Nie wiem jak żyć.  Będzie  lepiej gdy zadzwoni ale do tej pory  nie wiem co zrobić ze sobą.

#12 2017-06-11 16:49:17

niziołek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-06-09
Posty: 65

Re: Dziwna sytuacja

Wiem co czujesz tydziem temu dostałam telefon że mój chłopak trafił do aresztu śledczego narazie jedyna możliwość to kontaktowanie się po przez prawnika lub jego mamę ponieważ pani prokurator nie wyraziła zgody na widzenie więc sądzę że przejdę się do niej osobiście.

Offline

#13 2017-06-11 17:42:23

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Dziewczyny zapraszam do Pogaduch (dostępne dla osób zarejestrowanych)

#14 2017-06-11 19:09:07

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Chce juz odliczać dni do końca kary ale nawet nie wiem co się z nim dzieje . Najgorsze ze nie dzwoni.  Przecież to 21w.

#15 2017-06-11 20:22:41

Martusia11

http://s12.rimg.info/bd5f2aa2b30b7e6d82bc54ab7e265e1f.gif

Zarejestrowany: 2013-12-17
Posty: 2948

Re: Dziwna sytuacja

A masz kontakt z jego rodziną?  Może juz do nich dzwonił i się niepotrzebnie martwisz.


Razem po 476 dniach

Offline

#16 2017-06-11 20:46:14

niziołek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-06-09
Posty: 65

Re: Dziwna sytuacja

Moj dopiero po 5 dniach miał kontakt z prawnikiem i z nikim wiecej tym bardziej gdyby prawnik do tej pory do niego nie poszedl dalej by sie z nikim nie mogl skontaktowac

Offline

#17 2017-06-11 20:56:28

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Rodzina go zostawiła.  Są nie do przewodzenia.  Słyszę wszędzie że powinien się skontaktować  dawno. A tu już jutro poniedziałek  i wciąż cisza.  Mam dwięc mysli-albo odpuścił  sobie kontakt ze mną bo może myśli że ja go nie chce albo źle trafił  i nikt o niczym  mu nie mówi a sam nie wie co ma robić.  Ps nie mogę się zarejestrować  bo wyskakuje  błąd że kod zabezpieczenia  zly

#18 2017-06-11 21:06:27

renia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Zabezpieczenie to żyrafa z małej litery (chyba o to chodzi).
A ja uważam,że jest za wcześnie na kontakt. Może dopiero jutro dotrze do aresztu? Potem formalności, badania itd i dzień zleci.

#19 2017-06-11 21:10:32

Connia

Gość

Re: Dziwna sytuacja

Hasło sprawdzę . Co do sytuacji  no to nie wiem. Z jednej strony  masz rację a z drugiej  coś mówili Ci strażnicy  że miał być przewieziony  na kolejny dzień po zatrzymaniu.  Chyba zawracam Wam głowę. .. i nie mam siły do walki.

#20 2017-06-11 22:05:17

 eulimena

http://s12.rimg.info/bd5f2aa2b30b7e6d82bc54ab7e265e1f.gif

Zarejestrowany: 2017-02-23
Posty: 798

Re: Dziwna sytuacja

Connia mój do mnie zadzwonił dopiero po ponad tygodniu, bo bał się, że nie ma po co do mnie juz dzwonić.
Może chce też, żebyś ochłonęla? Takie głupie, męskie myślenie...albo raczej jego brak.
Wdech, wydech i poczekaj spokojnie. Odezwie się.  Jeszcze zdążysz się nadenerwować, a im później, tym lepiej-a najlepiej w ogóle.


Wyolbrzymiaj szczęście, a nie problemy.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.g608-2.pun.pl www.gt.pun.pl www.naruto-senpuu.pun.pl www.vanillaninja.pun.pl www.scooteropole.pun.pl