Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Gość
Nawet nie wiesz jak ja cie rozumiem. Moj zostal aresztowany 11 dni temu. Zgody ze szczecina i poznania potrzebowalam na widzenie, juz zalatwilam ale baaaardzo dlugo ida. Mialy isc 4 dni a jeszcze nie doszly. W pon dzwonie do prokurator i jak mi nic nowego nie powie to chyba sama tam pojade i strajk okupacyjny zrobie.
Gość
To i tak mam gorzej.JA Nnie uzyskam zgody az do 30.czerwca przynajmniej....nic niewiem spaceruje tam codziennie w nadzieji ze moze przez okno go zobacze gdyż mieszkam niedaleko ale niestety .....ta cisza dobija a ja bym chciała wiedzieć czy wszystko ok u niego
Witam,
Opiszę jak wygląda to w praktyce od początku.
Jeśli chodzi o paczkę odzieżową to na rzeczy trzeba mieć talon, o który starać musi się osadzony. Najlepiej aby przekazał go przez adwokata lub na widzeniu, ponieważ listem będzie docierał stanowczo za długo. My czekaliśmy na talon ponad miesiąc, ale to dlatego że mój troszkę rozrabiał. Jedyne co mogłam mu z rzeczy dać bez talonu to trzy pary skarpetek, trzy pary bokserek/majtek, trzy podkoszulki, choć ja zaniosłam zwykłe T-shirty i zostały przyjęte bez problemu.
Jak już dostaliśmy talon, który przekazał mi na widzeniu, zaniosłam rzeczy zgodnie ze specyfikacją na talonie, musi zgadzać się ilość i nic ponadto co zapisane na talonie nie zostanie przyjęte. Nie mogłam nawet spakować odzieży w torbę sportową skoro nie było jej na talonie, więc wszystko zaniosłam w reklamówkach. A strażnik i tak przepakował to po sprawdzeniu przy mnie wszystkich kieszeni w każdej z rzeczy do zwykłej reklamówki a moje mi oddał. Jedyne co to na talonie mieliśmy sweter, a ja dałam zwykłą koszulkę polo z długim rękawem i przyjął zamiast swetra.
Telewizor i inne rzeczy to jeszcze nie wiem ponieważ czekamy na talon.
Na początku też wpłaciłam mojemu pieniądze na wypiskę, przez telefon powiedziano mi że dostaje połowę z tego co mu wpłacam, jednak jak z nim rozmawiałam to z 500zl dostał 350 zł, bo chyba jak wyższa kwota to jakoś procentowo idzie na żelazną kasę. Ale z 400 zł już dostał 200 zł.
Paczka żywnościowa raz na miesiąc, ale tylko za pośrednictwem kantyny. Jest na stronie aresztu lista produktów, które są dostępne wraz z cenami i wagą, trzeba wydrukować formularz zamówienia i wpisać kolejno produkty które chcemy zakupić Łobuzowi. Zliczamy wagę (do 5kg, nie wliczając płynów- płyny np można zgrzewkę wody dodatkowo) i koszty podliczamy i ową kwotę wpłacamy na konto podane w formularzu i formularz wraz z potwierdzeniem przelewu wysyłamy na adres aresztu z dopiskiem Kantyna i w ciągu 5 dni osadzony dostaje paczkę prosto z kantyny. - jeśli nie ma kary, bo jak ma to zwracają środki na konto.
Jeśli chodzi o widzenia to jest okienko gdzie się rejestruje, trzeba mieć zgodę od prokuratora bądź sądu (zależy jaki jest organ dysponujący) i strażnik w okienku wypisuje przepustkę i wraz z nią otrzymujemy kluczyk do szafki na którym wybity jest numerek który jest numerkiem szafki jak i tym który bedzie wywołany na widzenie. W szafce zostawiamy wszystko, prócz przepustki, dowodu osobistego, możemy wziąć też pieniądze i chusteczki. Czas oczekiwania różnie około 30 min do godziny nie dłużej. Zostajemy wywołani i wchodzimy jest bramka poźniej strażnik sprawdza nas wykrywaczem metali i na sale widzeń gdzie jeszcze chwilkę trzeba poczekać na osadzonego. My mamy przy stoliku więc można się przytulić i pocałować trzymać za rękę. Wiadomo że z umiarem bo to nie jest bezdozorowe ale w ramach zdrowego rozsądku nikt uwagi nie zwróci. Sala nie duża stoliczki osobne nie złączone, szklany blat i kamery na suficie, i taki podest na którym siedzą strażnicy za biurkiem i obserwują obraz z kamer na monitorze.
Więc to tyle. W razie pytań chętnie odpowiem.
Pozdrawiam.
Offline
Gość
We it am mam takie pytanie mój nazyczony został aresztowany 5dni temu .wyslalam mu w liście ksero dowodu i dane kiedy będzie mógł mnie wpisać na listę i ile to trwa . on juz ma wyrok prawomocny. bardzo proszę o szybka odpowiedz? Z gory dziękuje.
Witam. Odrazu jak zostają osadzeni to ma możliwość wpisania Cię na listę. Jeśli jest jako skazany. Najlepiej iść do aresztu i zapytać czy jesteś na liście dziś są widzenia dla skazanych jesli Twoj jest w Poznaniu na Mlynskiej...Albo zadzwonić choć przez telefon mogą nie powiedzieć. W poczekalni jest telefon z którego można zadzwonić do wychowawcy... I jakoś żeby mu przekazał żeby Cię wpisał. O ile tego już nie zrobił. Pani w okienku poda numer wewnętrzny na który należy zadzwonić. Jak nie masz daleko to bym spróbowała podejść.
Offline
Gość
Witam dziękuje. A mgr się jeszcze dowiedzieć czy jak przest list wyslalam ksero dowodu to od tego dnia jestem wpisana na listę?
Gość
Witam mam jeszcze jedno pytanie wyslalam list do Noego wiem ze juz doszedl bo dostalam esemesa. Ale on go jeszcze nie dostał wiec kiedy on go dostanie?
Nie potrafię odpowiedzieć
Może wychowawca trzyma u siebie. Chciaz jak polecony i Twój jest skazany to powinien to przy nim otwierać. Nie wiem musicie czekać rzadko się zdarza żeby poczta nie docierala z opóźnieniem ale dociera.
Offline
Gość
Witam ile oskarżany ma widzeń. Jeśli go przewieźli tydzień temu i raz tylko byka matka u niego.
Ilość widzen skazanego zależy chyba od tego jaka ma grupę... ja dokładnie nie wiem może dziewczyny albo Renia podpowie... Reniu?? Help!!!
Ostatnio edytowany przez serduszko (2016-04-06 16:14:29)
Offline
Gość
Zapraszamy do wątku o widzeniach -> zamuramizk.pun.pl/viewtopic.php?id=71
Skazany z grupą P1/R1 ma 2 godziny widzen w miesiącu, z grupą M1/P2/R2 ma 3 godziny, z grupą M2 - 4 godziny. Dodatkowa godzina przysługuje, jeśli osadzony ma dziecko do lat 15.
Lista tylko widzenia nie liczą się od nowa w kolejnym zakładzie, więc jeżeli do momentu przewiezienia wykorzystał prawie wszystkie poza jednym na dany miesiąc, to mogło być tak, że w tamtym miesiącu zostało tylko to jedno, na którym była matka - nowy miesiąc, nowa pula widzeń się zaczęła.. ale doczytałam, że Twój nie został przetransportowany, tylko dopiero co zamknięty, więc po prostu liczy się Wam pula na kwiecień minus to, co była mama, w zależności czy siedziała u niego godzinę czy od razu wykorzystała dwie.
Co do kserokopii dowodu - w niektórych zakładach jest potrzebne do wpisania na listę osoby spoza rodziny, także nie wprowadzajcie w błąd, że nie jest potrzebne, bo ja się z tym spotkałam.. Będziesz wpisana na listę dopiero, gdy osoba osadzona otrzyma tą kserokopię i wraz z nią zgłosi, że chce wpisać cię na listę, a dyrektor to zatwierdzi - bo może, ale nie musi się zgodzić na wpisanie Cię, jeśli nie jesteś rodziną, może dać np. jednorazową zgodę na widzenie.
Offline
Gość
Czy ktoś orientuje się, jak wygląda sytuacja na oddziale diagnostycznym w Poznaniu?
Gość
Jeżeli chodzi o Młyńską, mój był tam od grudnia aż do teraz więc jak będziesz mieć jakieś pytanie to śmiało pisz, postaram się pomóc tyle na ile będę mogła Z tym że mój był tam od początku do końca jako skazany a nie TA