Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Witam.
Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia jeśli chodzi o Rawicz? Jak w praktyce wygladają widzenia, jak często można kontaktowac się telefonicznie ? itp itd
Offline
Użytkownik
Ja niedługo będę miała, bo mojego M wczoraj tam przenieśli... Na razie tylko wiem, że telefon jest raz w tygodniu na 5 minut - tragedia -.- Jedzenie jak misiek określił "chyba najgorsze w Polsce"... Ogólnie więzienie określane jako ciężkie... Jednym słowem - MASAKRA! -.- Niedługo zobaczę jak widzenia tam wyglądają w praktyce, to napiszę więcej... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i M przeniosą...
Offline
No mój też dzisiaj dzwonił. Wczoraj tam trafił i tylko o telefonach mi powiedział , że raz w tygodniu a reszta jak narazie wielka niewiadoma
Wcześniej to co drugi dzień był telefon a teraz tylko listy zostają. O tyle dobrze, że nie daleko do Rawicza mam na widzenie.
Offline
Użytkownik
Mój też wczoraj tam trafił, może w jednym transporcie jechali, jak twój ma na imię? Ja mam do Rawicza beznadziejny dojazd... -.-
Offline
Paweł...
No dojazd też nieciekawy jeśli o komunikacje chodzi, więc tylko autko zostaje ale 70 km to jak rzut beretem
Ostatnio edytowany przez Gosiaa (2014-04-17 17:18:20)
Offline
Użytkownik
A to zapytam miśka jak będzie we wtorek dzwonił, czy z jakimś Pawłem jechał No ja mam 400 km i całą noc pociągami w jedną stronę... -.-
Offline
Przy takich warunkach atmosferycznych śmiało można doliczyć jeszcze pół dnia następnego... Mój będzie dzwonił dopiero 30 z tego co mówił więc jeśli dowiesz się wcześniej czegoś więcej na temat tego ZK to podziel się opinią
Offline
Użytkownik
Mój będzie dzwonił 28, więc może dwa dni wcześniej będę poinformowana
Offline
Użytkownik
Dziewczyny wspołczuję Wam, że wywieźli łobuzów daleko...ale fajnie, że znalazłyście namiar na siebie
Takie podstawowe informacje można znaleźć tu http://www.sw.gov.pl/pl/okregowy-inspek … ny-rawicz/
Ale wiadomo - nie ma to, jak info z pierwszej ręki Pozdrawiam!
Offline
Kasiajjj jak narazie to wiemy tylko tyle, że pozwalają dzwonić raz w tygodniu według ustalonych harmonogramów. Mój P. ma np. 6-12-18-24-30 dzień miesiąca. Ogólnie kiszka, aczkolwiek stwierdził, że nie jest żle. Jak narazie robi ,,wywiad,, aby dowiedzieć się jakie zasady panują. Również pozdrawiam
Offline
Witam forumowiczki
Jestem po widzeniu w ZK Rawicz .
Tak po krótce.
Wejście do sali widzeń znajduje się za salą balową, która jest przy ZK za bramą główną ( aż mi się śmiać chciało, że zawsze można wybrać się na bal z osadzonym hehe tym bardziej, że walentynki za pasem ).
Bardzo mili Panowie i Panie więc przyjemnie się wchodzi, bez nerwów. Po zarejetrowaniu i zostawieniu rzeczy w depozycie kierują na pierwsze piętro gdzie jest kantyna więc można zrobić zakupy dla osadzonego.
Są trzy sale widzeń, całkiem przyjemne i kącik dla maluszków Na sali widzeń oczywiście można kupić kawkę, coś słodycznego lub coś innego do zjedzenia dla siebie i osadzonego .
Byłam coś przed 10 i czekałam na wejście na sale coś koło 10 min., zdecydowanie dłużej na mojego P.
No i niestety nie ma możliwości aby osoba towarzysząca weszła na poczekalnie o co mi najbardziej chodziło.... ale niedaleko rynek i inne ciekawe miejsca więc można pochodzić i pozwiedzać.
Z łączeniem godzin nie ma problemów i już przy wejściu informują, że prośba osadzonego została pozytywnie rozpatrzona.
Ogólnie jedzenie i warunki nie ciekawe ale w końcu to nie ośrodek wczasowy.
Na paczkę higieniczną nie jest potrzebny talon i przechodzi wszystko, żel pod prysznic, szampon do włosów itp nie koniecznie w przeźroczystych opakowaniach. Paczka wydawana od ręki osadzonemu od razu po jej dostarczeniu do ZK.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Gosiaa (2014-04-17 17:21:38)
Offline
Gość
witam serdecznie!
dzisiaj wywieźli mojego brata do rawicza, pojechał tylko z tym co miał na sobie,mam jakies 108 km, pojechałabym, ale przeciez nie wpuszczą mnie.POMÓŻCIE
mam pytanko a czy można wysłać pocztą paczkę higieniczna i z rzeczami osobistymi, karte do telefonu? czy trzeba zgode dyrektora zakładu, aby przelać pieniądze
Gość
Nie nie trzeba zgody http://www.sw.gov.pl/pl/okregowy-inspek … index.html tu masz wszystko i znajdziesz tam numer konta i instrukcje co i jak tylko pamietaj ze no jak ja wysylam 500zl to zabieraja mu 150zl jak wyslesz 200 to zabiora 100zl jemu na wyjscie oddaza albo moze powiedziec zeby odeslali tobie na konto takze lepiej wysylac wiecej . i na to nie musisz miec zgody. paczke higieniczna tez mozesz wyslac bo mu sie raz w miesiacy nalezy wiec nie ma prolbemu zywnosciowa tak samo tylko do 5kg tam edziesz miala wszysko ospisane
Justis napisał:
dziekuje ślicznie...bo siedze i edukuje, az mnie łeb od tego wszystkiego boli a chłopakowi trzeba pomóc...
O sposobach rozliczania pieniędzy wpłaconych na wypiskę, więcej w wątku o żelaznej kasie http://www.zamuramizk.pun.pl/viewtopic.php?id=374
Paczka higieniczna przysługuje w Rawiczu co miesiąc.
Paczka żywnościowa przysługuje co 3 mce, nie co miesiąc (chyba, że ktoś ma nagrodę).
Ostatnio edytowany przez kasiajjj (2014-07-04 22:16:15)
Gość
a jeszcze mam pytanie, dotyczące przelewu, a mianowicie czy długo czekał na pieniądze?
Gość
słuchajcie kobietki! czy rygorystycznie podchodzą do wymiaru paczki?według tego co pisze na stronie zk to maksymalny wymiar paczki to 30x50x50 cm - ciężko będzie zmieścić tam rzeczy osobiste.pozdrawiam
Gość
Booooże... Proszę o jakąś odp. Naczytałam się tak, że chyba psychicznie ! To naprawdę taki bałagan na kółkach? Mój P. jedzie tam na terapię i po tym czasie jaki minął od zamknięcia nie pozwolę by trafił w taki syf. Już wolę żeby się zaćpał niż żeby zmuszony był do siedzenia w takim , syfie i . Szczególnie, że od razu po wywiezieniu do niego pojadę i nie chcę zrobić mu lipy od razu więc proszę niech ktoś odp jak naprawdę mają w Rawiczu?
Ostatnio edytowany przez Maleństwo 86 (2015-06-18 20:43:27)
Gość
cześć Werka
więc tak muj mąż tam jest od miesiąca i powiem ci szczerze ma ciężko jest bardzo wysoki rygor dwa razy w miesiącu widzenia i raz w tygodniu telefonuje ,ale on tak to po za tym nie narzeka daje sobie rade no w końcu to nie przedszkole a zk. on nie poddaje sie regularnie piszemy listy do siebie dzwoni co tydzień ja jestem na widzeniach i tak zle nie jest tylko co do tego rygoru narzeka i to zamknięcie go trochę denerwuje bo ma p1 więc non stop jest zamknięty. Na widzeniach jest lużna atmosfera mili funkcjonariusze nie robią zadnych problemów ,no jedynie trzeba uwarzac na więżniarzy bo różni są tam ludzie jak muj mąż mówil ale mozna sie przyzwyczaic do tych warunków
Gość
a co do paczek to ja obojetnie jakie pudelko wzielam po papierosach byl ten karton i mi przyjęto paczkę
Gość
Witam wszystkich mam pytanie jak mogę sobie załatwić widzenie bezdozorowe mój mąż jest juz prawie trzy tygodnie w zk a na za tydzień chciała bym mieć to widzenie bezdozorowe w Rawiczu czy jest to możliwe? Proszę o szybką odpowiedź i dziękuję
mysia o widzeniach bezdozorowych jest tutaj==> http://www.zamuramizk.pun.pl/viewtopic.php?id=295 a konkrety o tym jak jest w tym zk to najlepiej aby łobuz się dowiedział
nie rezygnuje się z ludzi,których się kocha...
Offline