Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...
Zakład Karny we Włodawie
ul. Zólnierzy WiN 19
22-200 Włodawa
Szczegóły: http://sw.gov.pl/jednostka/zaklad-karny-we-wlodawie
Dla zainteresowanych zamieszczę info o tym ZK
Ogólne informacje o ZK, na temat widzeń i paczek znajdziecie na stronie Zakład Karny we Włodawie
Więzienie stare, warunki nie za specjalne i podobno wyżywienie tragedia. Dojechać nie jest źle, bo jadąc od strony Lublina można poprosić kierowcę, żeby zatrzymał się przy rondzie, a stąd to 5 minut spacerkiem pod Zakład Karny. Z dworca jest ok 10 do 15 minut drogi na piechotę. Włodawa to małe miasteczko.
Na widzenie czeka się bardzo krótko. Zazwyczaj czekałam od 5 do 10 minut. Moje najdłuższe oczekiwanie trwało ok 30 minut. Trafiały się w poczekalni Panie, które bardzo narzekały na strażników, ja wręcz przeciwnie. Większość poważna, ale uprzejma, nie widziałam chamstwa. Wszystko odbywa się szybko i sprawnie, wypełnia się karteczkę, wpisuje sie imię nazwisko swoje oraz pokrewieństwo, oraz dane osadzonego. Daje się to strażnikom i po kilku minutach już wołają. Do sali widzeń idzie się samemu. Wychodzi się na podwórko, następnie wchodzi sie do budynku gdzie jest sala widzeń. Przez to samo podwórko wchodzą osadzeni Na widzenie można wnieść tylko pieniądze, ale ogólnie jest nieźle. Stoliki są zwykłe, można się poprzytulać, można pójść razem do kantyny. Niestety nie ma zakupów "do celi", tylko do poczęstunku na widzeniu. : Blondi, specjalnie dla Ciebie
Ostatnio edytowany przez renia (2017-01-11 19:16:35)
Offline
Użytkownik
Barbie dzięki Nie brzmi tak źle
A intymniaki są?
I nie wiesz może jak tam z warunkowymi i przepustkami? W senie czy mają duże szanse?
Offline
Nie jestem pewna, nie pamiętam, ale coś mi świta, że są. Chyba nawet M pokazywał mi gdzie się chodzi na intymne.
Dopytam, to napiszę
A i jeszcze dodam, że we Włodawie są często wyjścia poza ZK w ramach zajęć KO, wycieczki etc
Offline
Użytkownik
to chyba całkiem nieźle tam jest
No i dojazd też mam lepszy, bo tylko 1 środkiem transportu
Co prawda dojeżdżałabym tam po 12, bo o 7 mam najwcześniejszy bus, ale skoro krótko się czeka na widzenie, to chyba nie byłoby to problemem
A jak możesz, to dopytaj się swojego M o te intymne
Dzięki
Offline
Blondi, kompletnie zapomniałam dopytać M o widzenia intymne
Teraz śpi, to się wstrzymam i budzić go nie będę. Obudzę go koło północy
A masz z Wawy bezpośredni dojazd?
Offline
Użytkownik
No mam bus bezpośrednio... Ale jeszcze się nad Płockiem zastanawiamy, bo tam też jest szkoła, a to bliżej o wiele Ehhh nie wiem jak już mówiłam, nie da się znaleźć idealnego wyjścia
Offline
W Płocku, to ostatnio "cuda" się działy.
Nad tym, czy ma być partner tam, mocno bym się zastanawiała...
Ale, żeby nie było. We Włodawie też tak kolorowo nie jest.
Fakt, że kilka lat temu były inne przepisy i np recydywista mógł starać się o wpz po 2/3 kary, ale nie wcześniej niż po odbyciu roku.
Kolega miał wyro 8 miesięcy, recydywa, czyli wtedy nie miał najmniejszych szans na przepustkę, bo nie miał praw do warunkowego.
Zmarła mu matka, starał się o losówkę na pogrzeb. Dostał, oczywiście, ale pod konwojem. Chłopak, z wyrokiem 8 miesięcy, który 4 miesiące miał już odsiedziane. Za żadne skarby nie chcieli mu dać losówki, żeby sam pojechał.
Nie pojechał na pogrzeb, bo stwierdził, że jak ma robić teatr z tej ceremonii, to woli, żeby go nie było...
Każdy ZK ma swoje wady i zalety.
M ogólnie narzekał głównie na rygor jeśli chodzi o paczki, bo nawet w Lublinie przechodziło więcej rzeczy. Narzekał na współosadzonych i tym, że w kryminale teraz rządzi pieniądz. No i wychowawczyni... Kobieta, o której miałam zdanie takie, że poszła do tej pracy tylko po to, żeby się dowartościować. Uwielbiała osadzonych, którzy sypali jej komplementy, nienawidziła tych, którzy tego nie robili.
Przychodziła w miniówce do pracy i czekała, aż ktoś to dostrzeże.
W oczy miła i wydawało bvy się pomocna... poza oczy, zrobiłaby wszystko, żebv kogoś udupić...
Ale ta wychowawczyni, to akurat jednostka, niektórzy inni wychowawcy, z tego co słyszałam, byli bardzo fajni.
Offline
Użytkownik
Barbie mnie to by krew zalewała, jakbym wiedziała, że wychowawczyni mojego M w miniówce śmiga Zwłaszcza, że to bardzo przystojny mężczyzna i babki w zk często Go podrywają -.- Np. taka ruda z kantyny w byłym zk, co misio siedział, to w ogóle się nie kryła z tym, że jej się podoba, podrywała go bezczelnie, cyckami świeciła, a jak ja przychodziłam na widzenia, to "zabijała" mnie wzrokiem i złośliwa była, np. resztę zawsze mi jak najdrobniej wydawała, potrafiła ze stówy mi monetami wydać np. dwu złotowymi, gdy dla innych jakoś miała grubsze pieniądze, a jak jej zwróciłam uwagę, to powiedziała, że trzeba było drobne wziąć, nosz
gdybym mogła portfel wziąć, to bym miała drobne
A potem mieliśmy z miśkiem zabawę w zbieranie pieniędzy, jak np. bez dozorowe mieliśmy, a ja miałam pełne kieszenie drobniaków
Offline
Gość
Moje wrażenia z pierwszego widzenia w tym zakładzie: całkiem mili panowie SW - albo tylko na tej zmianie tacy mil i (jeden nawet stwierdził że czyta mi w myślach
) Godziny można połączyć już podczas widzenia (zależy ile osób odwiedzających jest, jak dużo - zazwyczaj w niedziele - to nie da rady, w poniedziałek bez problemu). Czekałam ok. pół godziny, podobno to bardzo długo
Sala widzeń jest mała, za to jest fajny pokoik z zabawkami i dziecko się nie może nudzić (na przykładzie mojego dwulatka). Podczas widzenia można zrobić paczkę na cele w kantynie (jak komuś przysługuje oczywiście), ale do jakiej ceny itd. się nie orientuję (mój mówił o 200zł coś). I podobno jedzenie lepsze niż w AŚ w Lublinie - w sensie lepiej doprawione. Żeby pójść do pracy trzeba najpierw kurs skończyć w ZK, inaczej nie ma szans na pracę.
To chyba tyle tego co się dowiedziałam, a co się może komuś przydać
Gość
Witam wszystkich serdecznie.Mam pilna sprawe dotyczącą Z.K we Włodawie.Mianowicie chodzi mi o szczegółowe informacje dotyczace tego zakładu.Czyli warunki tam panujace,jakie sa tam kursy przyuczajace do zawodu,jaka praca,jakie zachwanie gadów itd.W szczególnosci chodzi mi o warunkowe przedterminowe zwolnienia.Mój kumpel obecnie przebywa w Z.K w Łodzi(SIKAWA) i ma do wyboru własnie Z.K we Włodawie.Słyszał o tym zakładzie różne opinie i nie wie co ma robic a zależy mu bardzo na szybkim opuszczeniu Z.K.a ma przesiedziane już ponad połowe kary z wyroku 4 lat.Niestety w Łódzkim nie ma szans na warunkowe zwolnienie.Bardzo prosze o szczegółowy opis i wiadowosc od ludzi którzy maja spore pojecie na temat tego zakładu.Z góry dziekuje.
Gość
Rafilodz co ja mogę napisać... Może zacznę od tego, że warunkowe dostać nie jest łatwo, bo Włodawa podlega pod Lublin, a tam ciężko z wpz. Ale nie jest to niemożliwe. Co do warunków. Jedni narzekają, inni chwalą. Kursy co chwila (jakie konkretnie - nie wiem), do pracy też można się dostać - trzeba tylko chcieć. Wychowawcy też różnie są oceniani - jedni na nich narzekają, inni nie. Łatwo nałapać kwitów, a po każdym widzeniu osadzony przechodzi kontrolę osobistą. Jak jest ładna pogoda to chłopaki idą pograć na boisko.
Gość
Dzieki,Renia,buziolki
Czyli nie opłaca sie tam jechac
Ostatnio edytowany przez Maggie (2015-04-24 12:09:30)
Gość
Witam, mam pytanie, czy orientujecie sie, czy w ZK we Wlodawie odbywaja sie kursy murarskie dla grypsujacych? Czy sa platne? Jak wyglada sprawa z przepustkami i wokanda? I czy jest jakas praca wolnosciowa? Chlopak chce tam jechac i chcial czegokolwiek sie dowiedziec.. Bardzo bym prosila o w miare szybka odpowiedz, z gory dziekuje.
Gość
Przeczytaj proszę moją wypowiedź wcześniejszą, bo tam na większość pytań już odpowiadałam. Kursy są różne. W tej chwili (chyba) na brukarza, bezpłatne. Prace wolnościowe są, ale jak wszędzie - więcej chętnych niż etatów. Na przepustki i na zajęcia KO chłopaki wychodzą (ale dużo zależy pewnie od wychowawcy).
Gość
Mam kluczowe pytanie czy na widzeniu we włodawie w paczce zakupionej w kantynie przechodzą papierosy ? Nigdzie nie moge znalesc info . I czy dalej sa widzenia w niedziele i w poniedziałki ?
Gość
Przechodzą papierosy, tytoń, chemia. Proszę sprawdzić aktualną ofertę na stronie jednostki. Widzenia nadal są w niedziele i poniedziałki. Uruchomiona też została nowa sala widzen.
Gość
Dzieki Renia za odp. bo z tego co pamietam chyba ze zle zrozumiałem na biurze przepustek jak byłem w marcu klawisz mi powiedział ze papierosy nie , a głownie o to mi chodzi ,wybieram sie w niedzielę i dlatego chiałem sie upewnic,
a nie wiesz co ile maja tam wypiskę ?
Gość
3 razy w miesiącu chyba (pewna nie jestem). Od lipca zmienił się k.k.w. i przez to teraz można w paczkach żywnościowych dodawać wyroby tytoniowe. A no i ważne - paczek żywnościowych z wolności już nie ma.
Gość
O prosze to nie wiedziełam ze nie ma paczek z wolności bo zastanawiałem sie czy poprostu jej nie wysłac , a chodziło mi o papierosy a wiedziałem ze takie nie przechodziły kiedys . Jak tam jest we włodawie kantyna jest na sali idzen ? zkupy robi sie i podaje sie osadzonemu ? Czy pacze pozniej podaja mu klawisze?
Gość
Tak, kantyna jest na sali widzeń. Paczkę dostarczają do (chyba) 3 dni od złożenia zamówienia (zamówienie na paczkę składa się u pań w kantynie i opłaca się od razu). Zakupy (jest paczka żywnościowa,która przysługuje co miesiąc oraz nagrodowo niektórzy mają zakupy podczas widzenia) dostaje tego samego dnia - realizowane są podczas widzenia.