Za murami ZK

ktos cos wie o tym ZK może cos powiedziec???
czy można tam dojechac tylko autem czy autobusem tez??

nula co bys chciala konkretniej wiedziec?mam znajomego tam.

Hej. Jestem tu nowa. mój facet przebywa w zk w przywarach wczesniej był w nysie. Chce sie przenieś do grodkowa.

Ostatnio edytowany przez Gosiaa (2014-04-17 14:38:18)

W przywarach jest ok. ale mój M chce sie przenieść na otwarty zakład. na którym oddziale jest twój facet?

Moj Misiek jest na drugim oddziale. tam nie jest zle moj Misiek siedzi tam pol roku. na przepustki nie chodzi bo jeszcze nie skonczyl programu. panowie na bramie sa mili mozna zagadac pani w kantynie tez fajna. tylko jadac na widzenie dzien wczesniej proponuje nie spozywac alkoholu bo tam obowiazkowo tzeba dmuchac

Moje kochanie nie pracuje. a wydaje mi sie ze praca na kuchni nie jest zla. wiem ze paru wiezniow pracuje tam nedaleko zakladu jest taka firma co robi czesci do silnikow to tam pracuja. moj musi skonczyc program dopiero bedzie wiadomo co i jak. chce sie przeniesc na zaklad otwarty bo ma mozliwosc ale musimy to przemyslec bo zaklady otwarte sa dosc daleko od domu.

Ostatnio edytowany przez Gosiaa (2014-04-17 14:40:34)

Ja się dołączę do pytania Nuli - tylko czy ZK Przywary są w miejscowości Sieraków koło Ciasnej i Sowczyc?

Bo tak myślę, że chyba nam będzie lepiej jechać przez śląsk, Tarnowskie Góry, Lubliniec....

http://fotopolska.eu/Sierakow_Slaski/b6 … ywary.html fotka ZK

opisze wam moje wrażenia z przywar
faktycznie ZK w srodku lasu... my z Kasią nie miałysmy wiekszch problemów tam trafic mimo że faktycznie nawigacja do celu nas nie doprowadziła i dojazd niestety ale tylko autem
Na widzenie nieczekałam długo po oddaniu kartki wydaje mi sie ze nie wiecej jak 0.5godz weszłam na zakład gdzie jeszcze czekałam może z 15 min na mojego łobuza sala widzen duża jest kącik dla dzieci, SW ma swoje pomieszczenie tak na srodku i mają lustra weneckie także my ich nie widzimy oni nas tak ceny w kantynie są nieco wyższe niż tu gdzie przebywał B poprzednio a i kantyna słabiej zaopatrzona.. są dwa pomieszczenia na widzenia bezdozorowe i raczej nikt tam nie zagląda przynajmniej jak my mielismy koniec to SW zapukał  w dzwi i dopiero wszedł
aaa noi jak już milo wczesniej pisała przymusowe dmuchanie na dziendobry wiec po imprezce na widzenie nie bardzo

tez mam tam łobuza juz jakies 2 miesiące ZK czysty mój sobie chwali tylko jedzania mało, dojazd kiepski tylko autem to jest w srodku lasu jak bedziesz miała jeszcze jakies pytanie postaram sie pomóż a skąd jestes?? który oddział twój??

to chyba najprosciej na tarnowskie góry jechac lubliniec i sieraków no i tylko autem póki co kiedy sie wybierasz na widzenie???