Łobuziara - 2019-03-29 21:29:37

Witam Kochani :3:

Spotkał się ktoś z taką sytuacją? Ktoś może jakoś podpowiedzieć, co robić w tej sprawię? Jestem bezradna! :bluzgi:
Narzeczonego zamknęli miesiąc temu (recydywa). Był przez długi czas poszukiwany.
Nie mamy ślubu, jestem jego narzeczoną. Mamy malutką córeczkę, która nosi moje nazwisko (oczywiście będziemy zmieniać jej na nazwisko ojca, tylko nie miał takiej możliwości, ponieważ był poszukiwany). Narzeczony jak wjechał na kryminał, nie mógł nas wpisać na listę, ponieważ kazali mu pisać prośbę. Misiek napisał taką prośbę i czekamy już ponad tydzień na widzenie. Córeczka bardzo tęskni za tatą. Oni jednak nie chcą tej zgody podpisać. Twierdzą, że jeżeli na akcie nie ma jego nazwiska to, że to nie jego córka. :bluzgi: Jak można być tak bezczelnym? Co mogę zrobić w tej sprawie? Przesłałam im faksem całkowity akt urodzenia. Z tyłu aktu piszą paragrafy, wszystko wyjaśnione. Taka sytuacja źle na nas wpływa. Jestem załamana!
Kochani co zrobić w takiej sprawie, aby dostał zgodę na wpisanie nas na listę? Może jakąś skargę napisać, że utrudniają kontakt mu ze mną i naszą córką?

Bardzo proszę o nie pisanie całości drukowanymi literami.

www.elefterija.pun.pl www.clanhell.pun.pl www.bezele.pun.pl www.sbbleague.pun.pl www.budownictwo91b7.pun.pl