ŻastBraun - 2018-12-13 22:26:34

Cześć Dziewczyny. Sprawa jest patowa i wątpię, abym cokolwiek wskórała, jednak szukam gdzie się da.
Mój partner przebywa w ZK. Jego,już była, wychowawczyni jest w nim zadłużona(!). Pomijając fakt, że narusza zasady etyki, babsko ma męża,dzieci,rodzinę... Jest cholernie zazdrosna, próbuje uniemożliwić mu kontakty ze mną, konfiskuje jego korespondecję, wpisywała mnie na listę osób odwiedzających z zakazem odwiedzin(!)... Totalny kosmos. Kiedy tylko przechwyci listy ode mnie, mści się na nim, wymyślając powody z dupy i kary. Rzecz jasna, wszystkie jej czyny są "zgodne z prawem". Wykorzystała do swoich celów informacje zawarte w liście(Login i hasło do konta Skype mojego partnera). Włamała się na konto, usunęła mnie z listy kontaktów po czym zablokowała. Konto również zablokowała, celowo wpisując błędne hasło. Jako dowód mam adres IP urządzenia, z którego dokonano włamu. Mam zamiar udać się na policję w celu zgłoszenia przestępstwa oraz wystosowania pisma do Rzecznika Praw Obywatelskich oraz do Dyrektora Generalnego Więziennictwa o przekroczenie uprawnień,mobbing,  ale... No właśnie jest "ale". Partner napisał prośbę o przeniesienie do zakładu półotwartego i obawiam się, że w zemście owa pani może zaszkodzić bardziej i namieszać, co uniemożliwi przeniesienie. Dziewczyny, może któraś z Was poradzi co robić. Pismo do dyrektora ZK odpada, ponieważ ZK to "rodzinny interes" i na pewno nic w tej sprawie pozytywnego się nie ruszy, wręcz przeciwnie, na partnera spadnie lawina...

www.adhd-lod.pun.pl www.dbrotsbykander.pun.pl www.soz-slupsk.pun.pl www.fforumowicze.pun.pl www.narutobitwa.pun.pl