Za murami ZK

Miłość to nie zawsze śmiech, ale i łzy...To nie zawsze szczęście ale i tęsknota...Teraz to kraty, a za nimi Ty...W mym sercu na krzyk budzi się ochota...Czekając na Ciebie mój ukochany...Miłością przebijam wysoki mur... Abym mogła Cię już mieć przy sobie...I razem z Tobą dotknąć szczęścia chmur...


Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

ew0612
2014-07-27 07:38:28

Dlatego P. Nie pisał skargi tylko prośbę o przeniesienie go gdzieś bliżej rodziny. Bo co innego jak tak jak mój mąż siedzi w Warszawie i mamy do niego ok 30 min samochodem. A P. Wyrzucili 300 km od Warszawy i miał wymówkę, żeby tamten dał mu spokój, niby że rodzina ma daleko, że rzadziej ma widzenia przez to. Teraz ma podobnie widzenie, ale ma spokój. Może w taki sposób trzeba spróbować.

Gosiaa
2014-07-26 19:07:59

Kawa niestety niejeden w zk nie ma łatwo, czy to "dzięki" klawiszom, czy wychowawcom.. ale niewiele na to idzie poradzić - skargi równają się jeszcze większym problemom i utrudnianiu życia.. Przeniesienie to jakieś rozwiązanie, ale niestety na to trzeba mieć konkretne przesłanki i nie jest łatwo..

patiwu91
2014-07-26 18:04:57

Kawa trudna sprawa. Tez moim zdaniem na skardze wiecej straci niz zyska. Kurcze. Starajcie sie o przeniesienie bo innego wyjscia z tej sytuacji chyba nie ma

ew0612
2014-07-25 20:54:47

Zalezy gdzie jest bo  mojego meza brat mial problem bo wywalili go 300 km od Nas i nekal go jakis koles w celi poszedl do wychowawcy napisal ze ma zbyt daleko rodzine i prosi o przeniesiebie gdzies blizej. Chwile to trwalo i juz mamy do niego ok 20 km. Warto tak spróbować.  A P. Zostalo jeszcze 4 lata siedzenia wiec by chyba nie wytrzymal tego napisal poprosil i przeniesli

ds1984
2014-07-25 20:45:59

Kawa może spróbujcie napisać o przeniesie do innego ZK. Jakieś skargi na gada to chyba nie najlepszy pomysł, bo może być gorzej. Nie wiem jak to przeniesienie się załatwia, może któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn pomoże.

kawa
2014-07-22 17:29:34

Hej, mam problem otóż mojego faceta który siedzi w ZK gnębi jeden z klawiszy. Niestety znają się z czasów gdy mój nie siedział i nie przepadają za soba, specjalnie przeniósł się na jego oddział aby go gnębić psychicznie, mój jest pierwszy raz w ZK i nie wiem jak to wytrzyma Czy da się coś z tym zrobić??? Czy to tylko pogorszy sprawę??? Bardzo się o niego boję i proszę was o pomoc

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forummercedarian.pun.pl www.truebelivers.pun.pl www.zostanlegenda.pun.pl www.filmy3gp.pun.pl www.ninja-revolution.pun.pl